Często sami sabotujemy swoje dążenia do zamożności. Negatywne nastawienie do pieniędzy, negatywne wyobrażenia o ludziach bogatych, myślenie roszczeniowe rujnuje wszystko to co moglibyśmy osiągnąć. Chodzi o sposób myślenia i mentalność. Co myślimy i jak to myślenie prowadzi do miejsca, w którym się znajdujemy?
Nie jest moim celem wytykać komukolwiek błędy w myśleniu. Jak myślisz i co myślisz, to Twoja sprawa. Może jednak chcesz zmienić coś w swoim życiu. Żeby to zmienić, trzeba zmienić swoje myślenie i sposób działania. Ja nad tym pracuję i Ciebie zachęcam.
"Bogate" lub "biedne" myślenie lub inaczej mentalność niewiele ma wspólnego z ilością posiadanych pieniędzy. Pisząc niżej o bogatych i biednych mam na myśli właśnie mentalność, a nie stan posiadania. Można być bogatym mentalnie i nie mieć majątku, a można posiadać miliony i być mentalnym biedakiem. Choć ten drugi przypadek jest niezwykle rzadki i spowodowany raczej tym, że majątek został odziedziczony lub np. jest wynikiem wygranej na loterii.
Każdy z nas jest na innym etapie swojego życia jak i budowania własnej zamożności. Ilość posiadanych pieniędzy jest skutkiem naszej mentalności, a więc mentalność jest przyczyną tego, jak nam się w życiu wiedzie. Jedno jest pewne - kiedy jesteśmy biedni mentalnie, nie ma szans na samodzielne zbudowanie dużego majątku.
Piszę o tym, bo jakiś czas temu przeczytałem „Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie” T. Harv’a Eker’a. Fantastyczne przemyślenia. Jak sugeruje tytuł, autor przedstawia różnice w myśleniu i działaniu między ludźmi bogatymi, a ludźmi biednymi.
Wszystkich różnic T. Harv Eker wylicza 17. Poniżej niektóre. Opatrzyłem je własnym komentarzem. Nie jest moją intencją upokarzanie osób biednych finansowo. Bardzo mi ich żal, że są w takiej sytuacji. Pisząc w komentarzach „biedny”, „biedak” mam na myśli "biedny" sposób myślenia. Są ludzie mający pieniądze ale mający "biedną" mentalność, tak jak są ludzie nie dysponujący wielkim majątkiem, które biorą sprawy w swoje ręce, mając "bogatą" mentalność dążą do sukcesu.
Sam nie jestem bez skazy. Jeszcze kilka lat temu myślałem biednie. Nawet obecnie zdarza mi się tak myśleć. Dążę do tego, by ten biedak w mojej głowie miał coraz mniej do powiedzenia i nie powstrzymywał mnie przed osiągnięciem tego, na czym mi w życiu zależy.
To sposób myślenia o bogactwie i pieniądzach doprowadza do sytuacji, w jakiej się znajdujemy. Na Świecie jest wiele przykładów na ludzi, którzy wywodząc się z ubogich środowisk, będąc w ekstremalnych sytuacjach potrafili dojść "od zera do milionera".
Od tego w jakiej sytuacji jesteśmy obecnie, ważniejsze jest co z tym robimy. Kilka wskazówek daje T. Harv Eker. Oto one:
Myśl o bogactwie 1
Bogaci myślą: Tworzę swoje życie
Biedni myślą: Życie mi się przydarza
Ludzie bogaci biorą sprawy w swoje ręce. Sami decydują o tym jak wygląda ich życie. Znają swoje cele i z determinacją dążą do nich. Są skoncentrowani na celach. Jeśli coś idzie nie po ich myśli, reagują, rozwiązują problemy i idą dalej. Biedni są w rękach „spraw”. Są jak skorupka na morzu. Łatwo się rozpraszają, bo zwykle nie do końca znają swoje cele. Nie wiedzą dokąd zmierzają. Trudno trafić do tarczy, jeśli się do niej nie mierzy. Gdzie zawieje wiatr, tam ich rzuci. Poddają się łatwo. Narzekają na wrednego szefa, na pracę, której nie lubią, na niską pensję, na okoliczności, na rząd, na złą koniunkturę, na wszystko. Niewiele z tym robią. Nie reagują na zmieniający się Świat. Tkwią w marazmie. Osoba myśląca jak bogata, jeśli czuje dykomfort, że np. mało zarabia, to zwiększa swoją wartość dla pracodawcy (szkoli się nawet za własne pieniądze, nie czekając aż pracodawca zapłaci za szkolenie) lub zmienia pracę lub zakłada własny biznes. Osoba myśląca jak biedak, nie robi z tym nic – dalej pracuje w swojej „pewnej” pracy i narzeka na niską pensję.
Myśl o bogactwie 2
Bogaci grają o pieniądze tak, żeby wygrać
Biedni grają o pieniądze tak, żeby nie przegrać
Bogaci wiedzą, że duża wygrana wiąże się z ryzykiem. Biznes czy inwestycja wiąże się z ryzykiem. Jednak to ryzyko jest znacznie mniejsze, gdy jest się przygotowanym. Tak naprawdę ryzyko nie tyle wiąże się z samym biznesem czy inwestycją ale z osobą prowadzącą biznes czy inwestorem. Bogaci są przygotowani. Zastanów się: jeśli przyszliby do Ciebie z pomysłem na taki sam biznes: człowiek z doświadczeniem w 3 udanych biznesach i człowiek „świeży” bez żadnego doświadczenia, w którego z nich byś zainwestował? Który z nich ma większe szanse powodzenia w tym samym biznesie? Biedni oczekują gwarancji, że nie stracą. Najbardziej boją się straty. Dlatego tak wielu inwestorów na giełdzie traci pieniądze. Jeśli nawet mieliby najlepszy system transakcyjny, to nie będą go stosować ze strachu przed stratą. Za dobry system uznaje się system, który w 60% daje transakcje wygrane. Biedni nie chcą przegrywać. Bogaty wie, że straty są częścią gry i że nie chodzi o to by w każdej transakcji zarabiać, bo to nie jest możliwe, lecz by zarabiać pieniądze ograniczając transakcje stratne i maksymalizując transakcje zyskowne.
Myśl o bogactwie 5
Bogaci koncentrują się na szansach
Biedni koncentrują się na przeszkodach
Bogaty wyszukuje okazji. Biedny widząc tą samą okazję szuka „haków”. Żyje w strachu, więc szuka czegoś, co usprawiedliwi ten strach przed podjęciem działania. Biedny zawsze znajdzie jakąś przeszkodę. Bogaty działa mimo przeszkód. Przeszkody traktuje jak wyzwania. Przezwycięża problemy, dzięki czemu się rozwija, uczy się i zdobywa doświadczenie. Wie, że porażki to część gry. Bogaty ponosi porażki i wyciąga wnioski. Staje się dobry w rozwiązywaniu problemów, na jakie trafia, zdobywając coraz większe doświadczenie i zwiększając swoją wartość, za którą inni zapłacą więcej. Z każdą porażką staje się bardziej przygotowany na zarabianie coraz większych pieniędzy i wykorzystywania coraz bardziej zyskownych okazji. Biedny boi się porażek. Zamiast wyciągać z nich wnioski i działać dalej, poddaje się i żyje w przekonaniu, że biznes lub inwestycje są ryzykowne. Unika problemów. Nie robiąc nic nie zdobywa doświadczenia, by radzić sobie z coraz trudniejszymi problemami. Potrafi rozwiązywać jedynie łatwe i proste problemy, a za takie nikt dużo nie płaci.
Myśl o bogactwie 6
Bogaci podziwiają innych bogatych
Biedni nie cierpią bogatych
Ludzie biedni często myślą, że ludzie bogaci są chciwi, skąpi, ubodzy duchowo itp., pieniądze to samo „zło” itp. Być może są i tacy. Zaręczam Ci, że wśród biednych ludzi też są chciwi, skąpi, ubodzy duchowo itp. Jednocześnie wśród bogatych można znaleźć wiele dowodów na szczodrość. Bill Gates, założyciel Microsoftu, tylko dlatego przestał na jakiś czas być najbogatszym człowiekiem na świecie, bo rozdał miliardy dolarów organizacjom charytatywnym. Z żoną Melindą założył własną fundację - największą fundację charytatywną na Świecie. To nie kwestia konta w banku, że ktoś jest dobrym człowiekiem. Ale czasem osądzając bogatych łatwiej usprawiedliwić to, dlaczego jesteśmy spłukani. Jeśli kimś gardzisz, to czy będziesz chciał być taki jak on? Skoro gardzisz bogatymi, podświadomie będziesz robić wszystko, żeby nie stać się osobą bogatą. Zastanawiałeś się ilu osobom pomożesz, jeśli będziesz osobą biedną, która sama potrzebuje pomocy, a ilu mógłbyś pomóc, gdybyś miał dużo pieniędzy? Zostań „obrzydliwie” bogatym i wydaj pieniądze na potrzebujących.
Myśl o bogactwie 7
Bogaci wiążą się z pozytywnie nastawionymi ludźmi, którzy odnoszą sukcesy.
Biedni wiążą się z negatywnie nastawionymi ludźmi, którzy nie odnoszą sukcesów.
Ludzie dążący do bogactwa szukają ludzi sukcesu. Uczą się od nich. Jak sami są bogaci, przyjaźnią się z innymi bogatymi. Dzięki temu mają dostęp do ważnych informacji i najlepszych inwestycji. Biedni podobnie „kiszą się we własnym sosie”. Narzekają i szukają innych cierpliwych słuchaczy, którzy tylko czekają na swoją kolej by ponarzekać na własny los. Jeśli chcesz być bogaty, unikaj biednych „narzekaczy”, bo odbiorą Ci Twoją energię. Biedni ciągną Cię w dół, a od bogatych możesz się czegoś nauczyć. Biedni będą Ci odradzać, powątpiewać w Twoje możliwości, podważać Twoje pomysły. Bogaci będą Cię inspirować, wierzyć w Ciebie, popierać Twoje działania. Podobno poziom naszych zarobków jest średnią z zarobków naszych najbliższych znajomych.
Myśl o bogactwie 8
Bogaci chętnie promują siebie i swoją wartość
Biedni myślą negatywnie o promocji i sprzedaży
Skromność jest „fajna” ale ciężko dzięki niej zarobić pieniądze. Nie masz być aroganckim chwalipiętą, ale powinieneś zdawać sobie sprawę ze znaczenia umiejętności rzeczowego przedstawienia własnej wartości. Jak ktoś ma Ci dużo płacić, jeśli nie wie ile jesteś wart? Jeśli jesteś kiepskim promotorem swoich umiejętności, to trudno Ci będzie się wzbogacić lub dużo zarabiać w swojej pracy. Biedni często nie lubią sprzedawać i często mają złe zdanie o sprzedawcach. Często mówią: „nie potrzebuję umiejętności sprzedaży”. Niestety, wszystko opiera się na sprzedaży. Pomyśl o sprzedaży jak o służbie. Służysz komuś czymś, co on potrzebuje. Obojętnie czy sprzedajesz swój czas za pieniądze będąc nauczycielem, czy sprzedajesz odkurzacze chodząc po domach, czy sprzedajesz książki w internecie, czy sprzedajesz swoje usługi prowadząc warsztat samochodowy. Jesteś sprzedawcą i tyle! Sprzedawcą swojego czasu, produktów lub usług. Im większej liczbie ludzi dobrze służysz, tym więcej zarabiasz. Żeby większej liczbie służyć musisz się promować. Czy nadal uważasz, że nie potrzebujesz umiejętności sprzedażowych? Jeśli tak uważasz, to pewnie jesteś spłukany!
Myśl o bogactwie 9
Bogaci są więksi od swoich problemów
Biednych przerastają problemy
Nie lubisz problemów? Co robisz jak masz problem? Rozwiązujesz go, czy płacisz za jego rozwiązanie komuś, kto potrafi go rozwiązać? Życie nie jest bezproblemowe. Biznes też nie. A są problemy, za które inni ludzie potrafią naprawdę dużo płacić. Jeśli to potrafisz, dużo zarobisz. Biedny chciałby stworzyć biznes, ale przy pierwszych trudnościach zwykle odpuszcza i przeskakuje na inny biznes lub całkowicie rezygnuje z biznesu. Podobnie z inwestowaniem. Uznaje, że to trudne, wymaga czasu, wymaga pieniędzy... Bogaci rozwiązują problemy. To dla nich okazja na zdobycie doświadczenia. Widzą swój cel i dążą do niego mimo problemów.
Myśl o bogactwie 11
Bogaci wolą wynagrodzenie za wyniki pracy
Biedni wolą wynagrodzenie za czas pracy
Słyszałeś: „czy się stoi, czy się leży 2000 się należy”? To myślenie biednych. Tkwią w niskopłatnej pracy, ale pewnej pracy, z pewną pensją. Takiej szukają. Taką znajdują i narzekają, że mało zarabiają. Szukają gwarancji, że jak poświęcą czas, to za to im ktoś zapłaci. Spędzają większość życia sprzedając swój czas za pieniądze. To od biednego usłyszysz „nie mam czasu”, „zarobiony jestem” itp. Biedny nie ma czasu zarabiać pieniędzy. Bogaci wolą dostawać wynagrodzenie za wyniki pracy. Potrafią pracować intensywnie, często za darmo by ostatecznie zarobić górę pieniędzy. Powiedz biednemu, że trzeba za darmo popracować by stworzyć dochodowy biznes, to weźmie Cię za wariata. Biedny chce gwarancji i natychmiastowej gratyfikacji. Dlatego pozostanie biedny. Jak sądzisz: ile zarabiali założyciele Google’a czy Facebooka, gdy zaczynali w akademiku tworzyć potężne biznesy, dzięki którym należą do najbogatszych ludzi na Świecie?
Myśl o bogactwie 12
Bogaci myślą: i to, i to
Biedni myślą: albo to, albo to
Biedni myślą: pieniądze szczęścia nie dają. Uważają, że można być albo bogatym albo szczęśliwym. Uważają, że szczęście, miłość, rodzina są ważniejsze niż pieniądze. Bogaci myślą, że można jednocześnie być bogatym, mieć wspaniałą rodzinę i być szczęśliwym. Uważają, że wszystkie te dziedziny są ważne i chcą mieć wszystkie. Nie chcą wybierać. Grają o pełną wygraną.
Myśl o bogactwie 13
Bogaci koncentrują się na majątku netto
Biedni koncentrują się na dochodzie z pracy
Tu skorygowałbym Ekera. Dlaczego? Co z tego, że mam 5 domów i 12 samochodów, jeśli zamiast przynosić mi dochód, generują koszty. Bardziej podoba mi się pogląd Roberta Kiyosaki w kwestii majątku i dochodów. Kiyosaki koncentruje się na dochodzie pasywnym czyli np. z biznesu, nieruchomości lub portfela inwestycyjnego. Jeśli te domy bym wynajmował i otrzymywał co miesiąc dodatni przepływ pieniężny (czynsz od najemców) lub utworzyłbym firmę wynajmu samochodów z moimi dwunastoma samochodami, w której zatrudniałbym ludzi i ta firma by generowała dochód, to domy te i samochody stałyby się aktywami. Lepiej by mi to odpowiadało, niż samo posiadanie tych dóbr jako pseudoaktywów, wyciągających mi pieniądze z kieszeni. Bogaci szukają dochodu pasywnego, który generują ich aktywa bez ich udziału, a oni w tym czasie mogą robić co chcą. Biedni szukają pracy z pensją. Znajdują ją i są niewolnikami tej pracy. Pracodawca im mówi kiedy mają przyjść do pracy i kiedy mogą wziąć wolne. Jak tracą pracę lub zdrowie, tracą dochody. Posiadając dochody pasywne, nie potrzebujemy być w pracy by zarabiać. W pracy są nasze aktywa i nasze pieniądze. To one pracują na nas, nawet wtedy, gdy jesteśmy na wakacjach lub chorujemy.
Myśl o bogactwie 14
Bogaci dobrze zarządzają swoimi pieniędzmi
Biedni źle zarządzają swoimi pieniędzmi
Biedni myślą, że nie potrzebna jest im umiejętność zarządzania pieniędzmi, bo nie mają czym zarządzać. Prawda jest taka: nie umieją zarządzać pieniędzmi, dlatego nic nie mają i nie mają czym zarządzać. Myślą, że jak wygrają w totolotka, to ich życie się odmieni. To prawda, ale na krótko. Nie są przygotowani do zarządzania dużą ilością pieniędzy. Prawdopodobnie szybko je stracą kupując pseudoaktywa (domy, samochody, telewizory, wycieczki itp.), inwestując bez przygotowania na giełdzie albo w coś, co polecił szwagier. Biedni są niechętni by uczyć się na temat pieniędzy. Uważają to za stratę czasu. Swój czas i pieniądze wolą inwestować w rozrywkę. Bogaci cały czas uczą się nt. pieniędzy, różnych form inwestowania i tworzenia biznesów. Często zasięgają porady i zatrudniają specjalistów by się uczyć.
Myśl o bogactwie 15
Bogaci dbają o to, żeby pieniądze ciężko na nich pracowały
Biedni ciężko pracują na swoje pieniądze
Biedni mają zakodowane, że „tylko ciężka praca ludzi wzbogaca”. Bzdura! Gdy ciężko pracujesz, nie masz czasu zarabiać pieniędzy. Nie będę się powtarzał. Przeczytaj Mój komentarz pod myślą 13.
Myśl o bogactwie 16
Bogaci działają pomimo lęku
Biednych powstrzymuje lęk
Biedni ciągle się czegoś boją. Boją się mnóstwa rzeczy, z których niewiele się faktycznie wydarza. Paraliżuje ich strach przed stratą pieniędzy, strach przed stratą czasu. Oczekują gwarancji, że jak już coś zaczną robić, to zarobią. Nie podejmują działania, bo jak się zdarzy to „coś”..... to stracą. Więc lepiej nic nie robić. I nie robią nic. Okazje się pojawiają i znikają, a oni się lękają. Często muszą wiedzieć wszystko o inwestycji/biznesie zanim się zaangażują. Zbierają informacje i trwa to i trwa.... i trwa. Odwlekają decyzję, aż w końcu się okazuje że jest „pozamiatane”. Inni zarobili, a oni nie. Mają wtedy wymówkę, że chcieli, już prawie byli gotowi, ale co mieli zrobić.... biznes się skończył... okazja była i się zmyła. Często można to zaobserwować w inwestycjach. Biedny boi się zainwestować np. w nieruchomość lub na giełdzie. Jeden znajomy kupił akcje, drugi kupił... biedny myśli, zastanawia się.... ceny rosną coraz bardziej... jak wszyscy już kupili i formuje się szczyt na giełdzie lub na rynku nieruchomości, to biedny kupuje.... i co? I ceny zaczynają spadać. Dalej nie będę pisał. Bogaci, tak jak biedni, mają wątpliwości, obawy. Nie mają gwarancji, że biznes czy inwestycja wypali. Mimo to działają. Nie chodzi o to, abyś pozbywał się lęku. Bogaci potrafią nad lękiem zapanować. Dlaczego? Bo mają wiarę w swoją wartość. Bo są przygotowani. Kontrolują i minimalizują ryzyko. Próbowali inwestowania, biznesów, ponosili wcześniej porażki i wyciągali wnioski. Uczyli się i zdobywali doświadczenie. Dziś są przygotowani i mniej się lękają. Wiedzą, że to część tej gry. Dzięki temu, że biedni się lękają, bogaci mają mniejszą konkurencję w bogaceniu się jeszcze bardziej.
Myśl o bogactwie 17
Bogaci ciągle się uczą i rozwijają
Biedni uważają, że już wszystko wiedzą
Dodam myśl jaką usłyszałem będąc na międzynarodowym szkoleniu w Barcelonie z udziałem Donalda Trumpa i Darrena Hardy’ego. Darren Hardy powiedział: „ludzie bogaci inwestują (czas i pieniądze) w edukację, ludzie biedni inwestują w rozrywkę”. Zastanów się i z ręką na sercu przed sobą samym powiedz ile w ostatnim roku wydałeś na wartościowe książki, ebooki, audiobooki, seminaria, a ile wydałeś na wakacje, wypady ze znajomymi do knajpy, dyskoteki lub na gadżety, które kosztowały fortunę a teraz leżą w szafie lub garażu. Nie polecam rezygnacji z wypoczynku czy sprawiania sobie przyjemności. To ważna część życia, ale jeśli na przyjemności wydajesz rocznie np. 10000zł, a na kształcenie umiejętności, które doprowadzą Cię do wolności finansowej np. 50zł/rok, to masz odpowiedź na pytanie: dlaczego jesteś spłukany i stoisz w miejscu mimo, że ciężko pracujesz? Zmień proporcje!
Harv Eker sugeruje, że nie możesz zostać bogatym, jeśli patrzysz na świat, myślisz i działasz jak osoba biedna. Być może czas się zmienić, a pierwszym krokiem do zmiany może być przeczytanie wspomnianej książki.
Pozostałe myśli o bogactwie znajdziesz w książce. Serdecznie polecam.
Książka „Bogaty albo biedny, po prostu różni mentalnie” T. Harv’a Eker’a kosztuje w internecie ok. 25zł. Potrzebujesz motywacji by zainwestować w siebie 25zł? Oczywiście nic nie musisz robić. Jeśli jednak chcesz coś zmienić w swoim życiu, a szkoda Ci 25zł lub czasu by ją przeczytać, to myślisz jak osoba biedna i zapewne niewiele się w Twoim życiu zmieni. Jeżeli 25zł Cię powstrzymuje od tego, co chcesz w życiu osiągnąć, to co Cię może jeszcze powstrzymać? ... Cokolwiek!!! Nie miej jednak pretensji do Świata, że nie traktuje Cię tak jak w Twoim mniemaniu zasługujesz. Widocznie nie zasługujesz na wiele. Dziś jednak może być Twój pierwszy dzień w drodze do Twojego bogactwa. Powodzenia!
Chcesz coś zmienić? Szukasz literatury? Ciekawe pozycje (w tym darmowe) znajdziesz po zarejestrowaniu się na naszej stronie w menu Dla zalogowanych.
Chcesz wyrazić swoja opinię o tym artykule lub o całej stronie? Napisz do mnie na opinie(małpa)lotdocelu.pl
Twoja opinia zostanie umieszczona w menu Opinie o stronie. Z góry Ci za nią dziękuję.